Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dorośli, a jednak dzieci

27 czerwca 2020 | Plus Minus | Michał Szułdrzyński

Z pewnością obserwowali państwo kiedyś zabawy kilkuletnich dzieci. Ulubionym ich zajęciem jest wcielanie się w cudze role. Owszem, często są to postaci z bajek, ale nie tylko. Gdy moje dwie młodsze córki widzą plakaty z popularnego filmu „Kraina lodu", jedna chce być Elzą, a druga Anną. Gdy oglądają czasem kreskówkę o psim patrolu, kłócą się, kto zarezerwuje sobie kolejne postaci: ja jestem Skye, ja jestem Ryder, ja Rubble, a ja Chase. Na tym tle zresztą często dochodzi do konfliktów. Nawet gdy oglądają popularną bajkę o śwince, jedna woła, że jest Peppą, na co najmłodsza dodaje, że ona będzie George'em.

Ale chodzi tu nie tylko o postaci z bajek. U dzieci granica pomiędzy rzeczywistością a światem wyobrażonym jest niezwykle płynna. Potrafią one prowadzić wielogodzinne dialogi z fikcyjnymi postaciami albo przekonywać, że obok nich stoi najlepsza koleżanka, z którą dzielą się jedzeniem. Opowiadają jej wszystko, co widzą, co właśnie przeżywają. Czasem, gdy coś przeskrobią, zapewniają, że to nie one, tylko właśnie te fikcyjne postaci są temu winne. Z jednej strony bajki, z drugiej własne opowieści tworzą świat, w którym trudno orzec, co się dzieje naprawdę, a co jest...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11695

Wydanie: 11695

Zamów abonament