Co lepsze: konkurencja czy kooperacja?
Marian Gorynia, Barbara Jankowska Z jednej strony uderzenie Covid-19 ujawniło na chwilę drapieżne oblicze niektórych firm, wyznawców agresywnej wersji homo oeconomicus. Z drugiej – konsekwencją pandemii może być wzrost zainteresowania przedsiębiorstw rozwojem zachowań kooperacyjnych.
W dyskursie prowadzonym na poziomie naukowym i publicystycznym w kontekście Covid-19 pojawia się wiele pytań o to, które zmiany wywołane przez pandemię będą miały charakter przejściowy, incydentalny i epizodyczny, a które prawdopodobnie staną się tendencjami towarzyszącymi nam aż do kolejnego przesilenia cywilizacyjnego. Jednym z ważnych pytań, na które odpowiedź nie jest jeszcze dziś znana (i zapewne wyklaruje się w kilku najbliższych latach), jest to, w jaki sposób w systemie gospodarczym odnoszą się do siebie firmy: głównie rywalizują czy też współpracują?
Lek na ułomności rynku
Powszechnie przyjmuje się, że istotę gospodarki rynkowej stanowi konkurencja, która jest specyficznym sposobem zaprowadzania ładu gospodarczego, czyli koordynacji zachowań podmiotów gospodarczych – firm i konsumentów. Prototypem takiego sposobu regulacji jest rynek doskonały, z dużą liczbą niezależnych rywalizujących ze sobą przedsiębiorstw i doskonałą informacją. Ale rynek ten jest tylko typem idealnym, od którego mniej lub bardziej odbiega rzeczywistość nazywana praktyką gospodarczą. W tejże praktyce firmy nie tylko konkurują, ale także współpracują.
To konsekwencja m.in. licznych ułomności rynku jako mechanizmu regulującego działanie systemu gospodarczego. Zazwyczaj przyjmuje się, że odpowiedzią na słabości, niewydolności i ułomności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta