Przesłanie dla prawników
Sędzia Ruth Bader Ginsburg ma swoją figurkę Lego.
Jeżeli chodzi o szeroko pojęty wymiar sprawiedliwości, mam dość bogatą wyobraźnię. Pamiętam dyskusję, prowadzoną całkiem serio, czy sędzia (mężczyzna) może mieć długie włosy. Pamiętam, że kiedyś dojazd sędziego do sądu na rowerze miał skończyć się postępowaniem dyscyplinarnym. Bo to sędziemu nie przystoi, nie wypada. Nie uchodzi. I to były piękne czasy, a nie jakaś ustawa kagańcowa.
Nie zamierzam dziś analizować dorobku orzeczniczego zmarłej 18 września 2020 r. ikony amerykańskiego sądownictwa, sędzi amerykańskiego Sądu Najwyższego – Ruth Bader Ginsburg. Wolę skupić się na jej przesłaniu dla prawników i społeczeństwa, a to przesłanie odczytuję nie z wyroków czy oficjalnych wypowiedzi. Przeczytam je z najbardziej popkulturowego nośnika. Z T-shirtów. I nie tylko.
Dziewięć kobiet
Zacznijmy od początku. Ruth Bader Ginsburg zyskała swoje miejsce w amerykańskiej popkulturze, a w internecie funkcjonuje oficjalny sklep z poświęconymi jej gadżetami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta