Sędziowie niechętni procesom online
Mimo pandemii liczba rozpraw zdalnych stanowi zaledwie 10 do 15 proc. wszystkich. Powodem takiego stanu rzeczy są m.in. kłopoty techniczne.
W połowie marca, kiedy sądy w całej Polsce przestały orzekać na zwykłych zasadach, zastanawiano się, co zrobić, by wymiar sprawiedliwości nie przestał funkcjonować. Jeden ze sposobów na przeciwdziałanie zatorom w sądach miały być rozprawy zdalne. Po pół roku widać, to efektu nie dało. Dlaczego? Główny powód to niechęć sędziów.
Strach przed nowym
Rafał Terlecki, prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku, przyznaje:
– Takich rozpraw jest rzeczywiście niewiele – kilkanaście, kilkadziesiąt tygodniowo. Powodów jest kilka – tłumaczy i wylicza: – Brak przyzwyczajenia zarówno sędziów, jak i stron, niedostatek sal przystosowanych do prowadzenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta