Przerażający upadek Norwega
Czwartkowy konkurs w Planicy wygrał Ryoyu Kobayashi, Polacy skakali słabo, lecz wydarzenia sportowe na Letalnicy przesłonił fatalny upadek Daniela Andre Tande.
Wypadek nastąpił w serii próbnej. Najazd i odbicie wyglądały zwyczajnie, ale już chwilę po wybiciu z progu norweski skoczek stracił kontrolę nad lewą nartą, sekundę potem nad wszelkimi wydarzeniami w powietrzu.
Starczyło mu świadomości, by przycisnąć ręce do tułowia. Grzmotnął potężnie plecami w utwardzony śnieg gdzieś koło setnego metra zeskoku, odbił się i poleciał bezwładnie w dół, na szczęście już bez nart.
Ratownicy zjawili się natychmiast, ale chwilę trwało, zanim przetransportowano nieprzytomnego skoczka na toboganie tam, gdzie czekała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta