Frankizm rozliczany. Co ze stalinizmem w Polsce?
Pierwsze 60 rodzin ofiar Falangi wyprowadzi prochy bliskich z mauzoleum hiszpańskiego dyktatora. To wyzwanie dla Polski: na Powązkach powstańcy warszawscy wciąż leżą obok Bolesława Bieruta.
Dobra wiadomość do Manuela Lapena już nie dotrze. 97-latek od 12 lat walczył o przeniesienie prochów ojca i wuja z Doliny Poległych (Valle de los Caidos), gigantycznego mauzoleum ku czci Franco wykutego niewolniczą pracą jego republikańskich oponentów w górach Guadarrama, 70 km na północny zachód od Madrytu.
Pięć lat temu zgodził się na to sąd, ale dopiero teraz socjalistyczny rząd Pedro Sancheza wprowadza orzeczenie w życie. W 2016 r. po usłyszeniu wyroku Lapena mówił radośnie „El Pais": „Całe życie, chcąc oddać cześć ojcu, musiałem iść tam, gdzie spoczywa zbrodniarz. Teraz to się skończy". Ale od tego czasu staruszek stracił pamięć, żyje w nieświadomości.
– Opór środowisk frankistowskich jest wciąż ogromny. Dlatego Sanchez czekał tyle czasu – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Mario Gonzalez, wiceprzewodniczący...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta