Płatności odroczone rosną w siłę
W świadczeniu usług BNPL, czyli „buy now, pay later", przodują fintechy. McKinsey szacuje, że banki straciły na tym już od 8 do 10 mld dolarów. Zaczynają się więc interesować płatnościami odroczonymi, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem klientów – zwłaszcza młodych, w których jest największy potencjał.
Młodzi nie używają kart kredytowych – ma je zaledwie 17 proc. klientów banków – niemal dwa razy mniej niż przed rokiem, przynajmniej tak wynika z badania przeprowadzonego przez NPS PrismSM dla Bain & Company. Badanie wprawdzie dotyczyło Amerykanów, którzy nie ukończyli 25 lat, ale podobna tendencja panuje w Polsce.
Liczba kart kredytowych maleje z kwartału na kwartał. Jednocześnie rośnie liczba młodych użytkowników portfeli cyfrowych i korzystających z płatności odroczonych w znacznie szybszym tempie niż w starszych pokoleniach. Ten trend będzie się utrzymywać. Za oceanem już wiele się zmieniło w usługach BNPL. W ciągu ostatnich 12 miesięcy korzystała z nich co trzecia osoba między 18. a 44. rokiem życia. Ponad połowa z nich używała także portfeli elektronicznych. Dla tradycyjnych wydawców kart kluczowe więc będzie dostosowanie się do preferencji młodszych konsumentów. Na razie nie wszyscy rezygnują z kart tradycyjnych ze względu na trudności w płatnościach cyfrowych w sklepach stacjonarnych, ale to może się zmienić .
Nie tylko w sieci
Podobne wnioski płyną z raportu „Buy now, pay later: Five business models to compete",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta