Tłum oskarżonych opóźnia wyroki
Wieloosobowe sprawy karne są powodem przewlekłości – mówią adwokaci i sędziowie. Dzielcie je na mniejsze – postuluują, ale prokuratura jest niechętna.
Duże procesy trwają latami. To fakt. A wszystko to przez działania prokuratury, która sprawy z kilkunastoma lub kilkudziesięcioma oskarżonymi kieruje do sądów. Jest na to sposób?
– Jest. Wszędzie, gdzie tylko można wyodrębnić wątki lub osoby bez szkody dla rzetelności procesu, należy to robić. To usprawni i przyspieszy postępowanie – mówi „Rz" Przemysław Rosati, adwokat i prezes Naczelnej Rady Adwokackiej.
Mniejsze idą szybciej...
Przeszkodą w sprawnym procedowaniu w takich sprawach są też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta