Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Michał Szułdrzyński: Rząd miał rację, ale nie we wszystkim

02 marca 2022 | Świat | Michał Szułdrzyński
Zachowanie Węgier i Viktora Orbána (na zdjęciu z Mateuszem Morawieckim) z każdym kolejnym dniem rosyjskiej agresji pokazuje, że Budapeszt nie był romantycznym, bezinteresownym sojusznikiem Polski.
autor zdjęcia: pAP/Leszek Szymański
źródło: Rzeczpospolita
Zachowanie Węgier i Viktora Orbána (na zdjęciu z Mateuszem Morawieckim) z każdym kolejnym dniem rosyjskiej agresji pokazuje, że Budapeszt nie był romantycznym, bezinteresownym sojusznikiem Polski.

To, że Polska – niestety – nie myliła się co do intencji Putina, nie znaczy, że w sporze z Brukselą może mieć czyste sumienie.

Po brutalnej agresji Rosji na Ukrainę coraz częściej pojawia się po prawej stronie sceny politycznej wezwanie, by „Unia Europejska natychmiast zakończyła” spór z Warszawą. Zwolennicy tej tezy argumentują, że przecież okazało się, iż to Polska miała rację, jeśli idzie o Rosję, a zatem nasza moralna wyższość powinna Unię skłonić do przestania „prześladowań” polskiego rządu. Takie sądy pojawiają się szczególnie w okolicach prawej flanki obozu władzy, ziobrystów czy środowisk kojarzonych z narodowcami.

To twierdzenie – choć kuszące – opiera się jednak na wątpliwych założeniach.

Warto bowiem odpowiedzieć sobie na pytanie, co to znaczy „Polska”, i co to znaczy, że „miała rację”. Czym innym bowiem jest Polska rozumiana jako racja stanu, a czym innym – jako obecne polskie władze. Pewne sprawy nie zmieniły się bowiem po przejęciu władzy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12205

Wydanie: 12205

Spis treści

Zamów abonament