Coraz większe rosyjskie straty, coraz mniejsze protesty w Rosji
Wojna z Ukrainą wywołała spontaniczny sprzeciw Rosjan. Władze brutalnie go tłumią, choć same nie są pewne, czy demonstranci nie mają racji.
Podczas trwających od piątkowego wieczoru manifestacji i pikiet w kilkudziesięciu miastach Rosji zatrzymano ponad 6,5 tys. osób. Jednak ruchy opozycyjne, rozbite trwającymi już rok (od aresztowania Aleksieja Nawalnego) represjami, nie są w stanie zorganizować stałego protestu.
Sprzeciw jest wyrazem postaw prawdopodobnie mniejszości społeczeństwa rosyjskiego. Rządowy ośrodek socjologiczny WCIIOM ogłosił, że 68 proc. pytanych poparło „specjalną operację wojskową na Ukrainie”, choć internetową petycję przeciw wojnie podpisało już ponad milion osób.
Poza manifestacjami protestujący piszą bowiem petycje i listy otwarte: od architektów, poprzez pisarzy i wydawców, po studentów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta