Nadgorliwa anonimizacja wyroków
Zbyt dalekie zakreślanie danych w orzeczeniach utrudnia korzystanie z nich i społeczną kontrolę. A po to są publikowane.
Chodzi zwłaszcza o uzasadnienia w sprawach cieszących się większym zainteresowaniem czy będących elementem szerszej fali spraw, jak obecnie frankowe. Tym bardziej, kiedy coraz więcej wyroków zapada na posiedzeniach niejawnych, nawet bez udziału stron.
Sędzia rozszyfrowuje wyrok
Problem przesadnej anonimizacji dotyka nawet sędziów.
– Jako sędzia muszę nieraz występować do SN o podanie wyroku w trybie udzielenia informacji publicznej, na co czekam czasem dwa miesiące, a z powodu anonimizacji muszę niektóre kwestie prawne rozszyfrowywać – mówi „Rz” sędzia Piotr Bednarczyk, wiceszef sądu frankowego, czyli XXVIII Wydziału Cywilnego SO w Warszawie.
Portal Orzeczeń SO w Warszawie publikuje „Reguły anonimizacji” liczące szereg stron. Na ich opanowanie sądowy urzędnik...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta