Korwin-Mikke ciąży nawet partii KORWiN
Kontrowersyjny poseł przestanie być liderem własnej partii. Odcina się od niego również Konfederacja, która jeśli chce rządzić z PiS po kolejnych wyborach, musi pozbyć się balastu.
Janusz Korwin-Mikke odchodzi. 15 października podczas kongresu partii KORWiN polityk, który dał nazwisko założonemu przez siebie ugrupowaniu, przestanie być jego prezesem. Dobrowolnie. Sam zrzeknie się prezesury ze względu na wiek i zmęczenie. A przynajmniej takie są powody, które przedstawia w rozmowie z „Rz”. Szyld ma pozostać niezmienny, zmienią się władzę KORWiN-a, którego liderem już nie będzie Korwin. Chyba że szyld również stanie się balastem. Partia jest gotowa też na taką zmianę. Bo dobrze nie jest.
Polityk, który jest równie popularny, co kontrowersyjny, porzuca swoje kolejne polityczne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta