Polskie firmy nadal w Rosji
Canpack, Makrochem, Polpharma czy TZMO – to niektóre z firm widniejących na tzw. liście wstydu publikowanej przez Uniwersytet Yale.
W reakcji na rosyjską agresję na Ukrainę swój biznes znad Wołgi wycofało już ponad tysiąc firm z całego świata. Na taki krok zdecydowała się też większość firm z Polski. Wstrzymały sprzedaż do Rosji (np. CD Projekt), sprzedały swoje aktywa (LPP, CCC) czy zawiesiły inwestycje. Ale dla wielu wyjście z Rosji oznacza utratę sporej części przychodów. Jak rozwiązać problem?
– Rolą państwa w tej sytuacji jest przede wszystkim tworzenie warunków ułatwiających znajdowanie alternatywnych rynków zbytu – radzi Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.