Zakażenie Covid-19 to zwykle nie wypadek przy pracy
W uznaniu, że zakażenie pracownika koronawirusem w firmie stanowi wypadek w pracy, najbardziej problematyczne jest spełnienie przesłanki dotyczącej urazu. Wymaga to wykazania związku przyczynowo-skutkowego. Nie jest to jednak wykluczone.
Pomimo złagodzonych obostrzeń, zniesionej obowiązkowej izolacji i kwarantanny oraz szczepień wciąż trwa epidemia koronawirusa. Codziennie odnotowuje się po kilkaset przypadków. W związku z tym wielu pracodawców i pracowników zadaje sobie pytanie, czy zakażenie COVID-19 można uznać za wypadek przy pracy.
Zdarzenie uznaje za wypadek przy pracy zespół powypadkowy powołany przez pracodawcę, ustalający okoliczności i przyczyny wypadków przy pracy.
Kluczowe znaczenie do rozstrzygnięcia tej kwestii ma tu definicja ujęta w art. 3 ust. 1 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (tekst jedn. DzU z 2019 r., poz. 1205 ze zm.; dalej: ustawa wypadkowa).
Za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:
∑ podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych,
∑ podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia,
∑ w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
Określone zdarzenie może być zakwalifikowane jako wypadek przy pracy jedynie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta