Na wschodzie bez zmian
Front nie przesuwa się w żadną stronę, a rosyjscy żołnierze miotają się po Chersoniu.
– Wszyscy odmawiają brania rubli. Sama widziałam, jak wojskowy samochód podjechał do kiosku, a sprzedawca odmówił żołnierzom wzięcia rubli. W pierwszej chwili myślałam, że go zastrzelą, ale wsiedli z powrotem do samochodu i odjechali – opowiada mieszkanka miasta żyjącego nadzieją na wyzwolenie.
Jednak do Chersonia nawet nie docierają odgłosy walk, front jest zbyt daleko. Z powodu jesiennych deszczy bardzo trudno poruszać się przez step pocięty kanałami melioracyjnymi.
Mimo to Rosjanie ewakuują wszystko, co mogą. Przyznali w końcu, że wywieźli z miasta cała swoją administrację (mieszkańcy sądzą, że stało się to już ponad tydzień temu). Kolaboranci twierdzą, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta