Nowy prezes, stary problem
Wiesław Kozielewicz przez pięcioletnią kadencję pokieruje Izbą Odpowiedzialności Zawodowej SN – postanowił prezydent. Ale w sądzie wciąż niespokojnie.
Nowa izba, która po zlikwidowanej Izbie Dyscyplinarnej przejęła rozpoznawanie spraw o prawnicze przewinienia, ma prezesa. Prezydent Andrzej Duda wskazał na Kozielewicza (starego sędziego SN). Miał do wyboru jeszcze dwoje kandydatów z nowego nadania.
Tymczasem rozłam w SN się nasila. Po oświadczeniu 30 starych sędziów, że w poczuciu odpowiedzialności za sądzone sprawy nie będą orzekać razem z nowymi, prof. Paweł Czubik z nowej Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN wniósł, by to stanowisko uznać za zrzeczenie się przez nich urzędu (choć oni sami podkreślają, że nie taka była ich intencja). Sprawę analizuje teraz I prezes SN prof. Małgorzata Manowska.