Idzie nowe w uzdrowiskach
Ministerstwo Zdrowia pracuje nad reformą lecznictwa uzdrowiskowego. Część ośrodków może nie sprostać nowym wymaganiom. Branża obawia się, że grozi im nawet zamknięcie.
Założenia reformy lecznictwa uzdrowiskowego szykowanej przez Ministerstwo Zdrowia (MZ) i Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) brzmią zachęcająco, szczególnie z punktu widzenia pacjentów. Mają oni np. zyskać możliwość samodzielnego wybierania miejsca, do którego chcą pojechać na leczenie. Propozycja ta budzi jednak duże obawy ze strony ośrodków uzdrowiskowych, zwłaszcza tych mniejszych, położnych w mniej atrakcyjnych lub po prostu mniej znanych miejscowościach. Obawiają się one, że to, w połączeniu z nowymi wymaganiami i zadaniami, jakim będą musiały sprostać, może przyczynić się nawet do upadłości sanatoriów. To z kolei przełoży się bezpośrednio na pogorszenie sytuacji ekonomicznej miejscowości, na terenie których działają.
Obawy samorządów
Krasnobród, miasto i gmina w woj. lubelskim, to jeden z najmniejszych ośrodków uzdrowiskowych w Polsce. Obecnie działa tu jedno sanatorium. Kiedyś znane było z leczenia dzieci, niedawno zmieniło jednak profil działalności i dziś wśród kuracjuszy są przeważnie osoby starsze. Organem prowadzącym obiekt jest powiat zamojski, który jakiś czas temu podjął decyzję o jego rozbudowie. Krasnobród ma też szansę na pozyskanie prywatnych inwestorów zainteresowanych rozbudową bazy sanatoryjnej.
Niestety, miasto już teraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta