Lula oddaje Brazylię ludowi
Miejsce białych wojskowych zajęli na inauguracji przedstawiciele wieloetnicznego społeczeństwa.
Energii 77-letniemu Ignacio Luli da Silva mógłby pozazdrościć niejeden młodzik. Już w niedzielę, zaraz po formalnym przejęciu urzędu prezydenckiego, brazylijski przywódca podpisał trzy dekrety o znaczeniu ogromnym. Pierwszy przyznaje 600 realów (500 złotych) miesięcznie 21 milionom najbiedniejszych mieszkańców kraju. Drugi ogranicza możliwość użycia broni w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie. Trzeci wyznacza plan zaprzestania wycinania Puszczy Amazońskiej, dzięki któremu pod koniec dekady obszar nazywany „płucami Ziemi” nie będzie się już kurczył. To będzie jednak wymagało starcia z potężnym lobby farmerów, pod którego naciskiem tylko w ub. roku zniknęło 11 tys. km kw. pierwotnego lasu.
– Gdy 20 lat temu po raz pierwszy obejmowałem funkcję prezydenta, obiecałem, że każdy Brazylijczyk będzie mógł jeść trzy razy dziennie. Jakże to smutne, że dziś znów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta