Ukraina niech przeprosi
Nie będzie dobrych relacji między Polską a Ukrainą, jeśli ukraińskie władze będą chwalić Banderę – twierdzi Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.
W niedzielę, w 114. rocznicę urodzin Stepana Bandery, Rada Najwyższa Ukrainy opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie naczelnego dowódcy ukraińskiej armii gen. Wałerija Załużnego pod portretem Stapana Bandery, przywódcy UPA, a ukraiński parlament upamiętnił Banderę. Z kolei mer Lwowa Andrij Sadowy chwali Banderę, pisząc, że na jego przykładzie wyrosło nowe pokolenie Ukraińców. Jak wychwalanie Bandery, który stał na czele organizacji odpowiedzialnej m.in. za wymordowanie około 100 tys. Polaków podczas II wojny światowej, przez ukraińskich przywódców wpłynie na relacje Polski z Ukrainą?
Zamieszczone na profilu Wierchownej Rady wspomnienie dotyczące rocznicy urodzin Stepana Bandery jest dla nas nie do przyjęcia. Pamiętajmy, że to zbrodniarz odpowiedzialny za ludobójstwo. Polski MSZ powinien na to twardo zareagować.
Jest reakcja rzecznika...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta