Zełenski jako menedżer
Model przywództwa prezydenta Ukrainy to dobra lekcja nie tylko dla szefów firm.
Zwykło się uważać, że każdy idealny, a więc skuteczny menedżer wygląda z grubsza tak samo. Ma na sobie ciemny, świetnie dopasowany garnitur, spod marynarki wystają nie więcej niż na półtora centymetra białe bądź błękitne mankiety. Jednak tej zimy zachowawcza zazwyczaj moda męska wśród kadry zarządzającej dokonała wolty. Oto we wszystkich najważniejszych międzynarodowych magazynach pojawił się nowy wzór menedżera. W średnim wieku, czasem nieco zarośnięty, najczęściej w militarnej bluzie lub kurtce, w obowiązkowym kolorze khaki.
Mowa oczywiście o Wołodymyrze Zełenskim, a zmiana rzecz jasna nie ogranicza się tylko do walorów wizualnych, choć te postrzegamy jako pierwsze. Najważniejsze zdaje się to, że Zełenski stawał się menedżerem, i tu możemy określić trzy, podstawowe z naszego punktu widzenia cezury. Pierwszą byłby wybór drogi aktorskiej, drugą – wybór na prezydenta. Historia zna już takie przypadki, by wspomnieć ważnego także dla Polski 40. prezydenta Stanów Zjednoczonych Ronalda Reagana. Prawdziwie przełomowa jest trzecia cezura, tej ukraiński prezydent nie mógł bowiem zaplanować, jak poprzednich.
Etap ten rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, gdy Rosja w sposób barbarzyński zaatakowała Ukrainę. I od tej pory Zełenski do dotychczasowej listy zadań, która w porównaniu z uprawnieniami prezydenta Rzeczypospolitej i tak jest dłuższa, musiał dołożyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta