Jak za bardzo nie przegrzać
W roku wyborczym politycy muszą walczyć z pokusami, by nie ulegać emocjom. Szkodliwym dla ich celów.
Wiele rzeczy powiedziano już zarówno o ubiegłym roku w polskiej polityce, jak i o tym, jaka będzie kolejna kampania wyborcza. Padają słowa, że będzie najbardziej zaciekła, wyrównana, pełna emocji, być może najważniejsza od 1989 r. I że być może zdecyduje o losach Polski na kolejne lata, jeśli nie na dekady. To wszystko może być prawdą.
Ale jest też pytanie, czy w polskiej polityce rok 2023 będzie kolejnym „przegrzewania” tematów. To mało eleganckie słowo jest tak naprawdę słowem roku 2022 r. Dotyczy w zasadzie każdego aktora na scenie politycznej, chociaż w różnych proporcjach i w różnym czasie. Jednak „przegrzewanie” to jeden ze znaków rozpoznawczych współczesnej polityki w Polsce.
Ciągły kryzys
Logika „przegrzewania” dotyczy zwłaszcza kryzysów, które dotykają partii rządzącej. W 2022 roku dwie takie klasyczne historie to sprawa zanieczyszczenia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta