Nie warto się licytować z Ziobrą
Premier Mateusz Morawiecki nigdy nie był radykałem. Oświadczając nagle, że jest zwolennikiem kary śmierci, wszedł w nie swoje buty.
Spór o karę śmierci w debacie publicznej jest nierozstrzygalny. A jeżeli przyjrzelibyśmy się badaniom opinii społecznej na przestrzeni lat, poparcie kształtuje się mniej więcej po równo. Choć ulega gwałtownym wahnięciom na korzyść zwolenników kary śmierci, gdy dochodzi do okrutnego przestępstwa, zabójstwa, gwałtu etc. Od lat mistrzem podpinania się pod takie społeczne emocje jest Zbigniew Ziobro, permanentnie zaostrzający przepisy karne. Nigdy nie ukrywał też, że chętnie wprowadziłby karę śmierci, „gdyby to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta