Łatwiej będzie prosić o podwyżkę, ale może być trudniej ją uzyskać
Wysoka inflacja to dobry argument w negocjacjach płacowych z pracodawcami. Jednak przy rosnących kosztach firm niewielu fachowców i specjalistów może liczyć na podwyżkowe wyrównanie zwiększających się kosztów życia.
Sektor motoryzacyjny, usługi finansowe, budownictwo i deweloperka oraz centra usług biznesowych – w tych branżach pracodawcy przewidują w 2023 r. największy, przeciętny wzrost budżetów płacowych dla obecnych pracowników, nie uwzględniając nowo zatrudnionych osób. Tak wynika z krajowego badania firmy WTW Consulting, które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza.
Według niego, podczas gdy w ankietowanych firmach (były to głównie spółki z zagraniczny udziałem) mediana wzrostu budżetów na wynagrodzenia wyniesie w tym roku ok. 8 proc., to w motoryzacji sięgnie 12 proc., w usługach finansowych 11 proc., zaś w budownictwie wydatki na płace zostaną zwiększone o jedną dziesiątą.
Konkurencyjny rynek
Podobne tempo wzrostu tych wydatków pokazuje najnowsze, globalne badanie WTW Consulting, które objęło prawie 600 firm w Polsce. Według niego w firmach, które planują podwyżki płac (a jest ich większość), budżety na wynagrodzenia obecnych pracowników wzrosną w tym roku średnio o 7,7 proc., czyli niemal tyle samo, co w krajowej ankiecie.
– Po raz pierwszy od kilku lat wyniki obu badań są tak zbieżne – zaznacza Krzysztof Gugała, dyrektor w WTW Consulting. Tłumaczy tę zbieżność widocznym na całym świecie szybkim wzrostem inflacji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta