Coraz mniej nieznanych żołnierzy
Od starożytności aż do czasów nowożytnych poległych na lądzie wojowników grzebano bezpośrednio na polu bitwy, we wspólnych mogiłach – w ten sposób zostawali „nieznanymi żołnierzami”. Starania o identyfikację poległych zaczęto czynić dopiero w drugiej połowie XIX wieku (wojna francusko-pruska), w armiach wprowadzono wtedy na masową skalę nieśmiertelniki, czyli metalowe tabliczki identyfikacyjne z imieniem i nazwiskiem.
Identyfikacja poległych ma wiele oblicz. Na przykład po walkach w listopadzie i grudniu 1914 r. pozostał cmentarz wojenny w Szadkowicach (woj. łódzkie, pow. zduńskowolski). Wskutek ekshumacji i likwidacji innych cmentarzy wojennych ostatecznie pogrzebano tam około 200 poległych. Opierając się na napisach z nagrobków, Błażej Czyżewski podjął próbę zidentyfikowania poległych żołnierzy i ustalenia na podstawie zachowanych dokumentów, w jakich jednostkach służyli, gdzie się urodzili i mieszkali, czy mieli rodzinę.
Proces identyfikacji szczątków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta