Uwierający formalizm sądowy
W cieniu sporów o sądy, praworządność, prezesurę Julii Przyłębskiej toczy się mniej powolny spór, chyba nawet ważniejszy dla zwykłych ludzi – o skalę formalizmu postępowań sądowych. Uwierającego wszystkich jego uczestników.
O przeregulowanych, a czasem wręcz nieżyciowych procedurach sądowych mówi się od lat. I chociaż elektronika wkracza do korespondencji, kopiowania dokumentów, zdalnych rozpraw i nagrywania ich, formalizm w sądach ma się dobrze nie tylko za sprawą niezliczonych nowel procedur sądowych, a następnie licznych zapytań prawnych o wykładnię tych zmian, ale także za sprawą zwykłych orzeczeń sądowych.
Nie będę przypominał niedawnej uchwały siedmiu sędziów Izby Pracy o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta