Bez przedsiębiorczości nie będzie bogatych Polaków

autor zdjęcia: mat. pras.

źródło: Rzeczpospolita

Obecnie promowany jest korporacjonizm państwowy. To błąd. Firmy państwowe czy kontrolowane przez państwo nie są lepsze od firm prywatnych – mówi Zbigniew Jagiełło, menedżer, strateg, innowator, były prezes PKO Banku Polskiego.

Co dzisiaj robi prezes, który przez ponad dekadę zarządzał największym bankiem w kraju?

Jestem wolnym człowiekiem (śmiech). Tak duże organizmy i korporacje jak PKO BP ograniczają w jakimś sensie indywidualną wolność, nakazują, co wypada, a czego nie wypada zrobić.

Realizuję się w wielu projektach, od pro publico bono po komercyjne. W jakimś sensie wróciłem do mojej natury. Czasami dostaję pytania, jak mnie przedstawić na konferencji. Odpowiadam: menedżer, strateg i innowator.

Dlaczego zrezygnował pan z fotela szefa PKO BP w 2021 r.?

Profesor Marek Belka użył kiedyś sformułowania, że nie chce się kopać z koniem. W pewnym momencie uznałem, że nie jestem w stanie dostarczyć wartości ludziom, których zaangażowałem i zachęcałem do pracy w PKO BP. Zawsze starałem się, żeby elementy związane z zewnętrznym światem poza bankiem, zwłaszcza politycznym, nie docierały do nich.

Co czeka polską gospodarkę? Ostro hamujemy, mamy wysoką inflację. Będzie ostre odbicie czy raczej jak litera L z długą podstawą?

Takie pytania zadawaliśmy sobie w 2008 r. czy w 2021. Patrzę raczej w długim horyzoncie. Jeżeli nie popełnimy strategicznych błędów jako kraj, to mamy przed sobą kilkanaście lat dobrego rozwoju.

Żadnych zagrożeń?

Wszystko oczywiście...