Tłoczno na szlaku wyborczym
Półtora roku przed wyborami w USA kampania prezydencka idzie pełną parą. Po stronie republikanów już jest sporo kandydatów.
U demokratów najważniejszym kandydatem jest prezydent Joe Biden. Żaden z polityków zaliczających się do establishmentu partii nie miałby odwagi, żeby w prawyborach startować przeciwko niemu. Jest też ogólne przekonanie, że to właśnie Biden ma największe szanse pokonania republikańskiego kandydata, szczególnie jeżeli będzie nim Donald Trump.
Jest jednak dwoje śmiałków, którzy postanowili kandydować do nominacji Partii Demokratycznej. Marianna Williamson, autorka książek coachingowych, która już w 2020 r. bez powodzenia próbowała swoich szans w prawyborach, apeluje o „wizję sprawiedliwości i miłości, które przezwyciężą siły nienawiści, niesprawiedliwości i strachu”.
Drugim kontrkandydatem Bidena jest Robert F. Kennedy jr., bratanek prezydenta Johna F. Kennedy’ego. To prawnik specjalizujący się w sektorze ochrony środowiska, który słynie też jako głos ruchu antyszczepionkowego. Nie ma eksperta, który dawałby Williamson czy Kennedy’emu szanse na nominację.
Problem z eksprezydentem
Większa konkurencja jest u republikanów. Były prezydent Donald Trump dominuje w sondażach, a pozostali kandydaci szukają sposobu na sprytną krytykę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta