Lobbing musi być jawny
Jednym z wątków jawności w polityce stała się znów kontrola nad lobbystami.
Według prawa, ugrupowania polityczne w Szwecji mają zakaz przyjmowania hojnych darowizn pieniężnych od anonimowych dawców. Są one zabronione, by ukryte pieniądze nie sprzyjały korupcji i w żaden sposób nie mogły wpłynąć na polityczną agendę partii. Jeżeli ofiarodawca lub organizacja wpłaci na konto partii sumę wyższą niż 24 150 koron (ponad 9 tys. zł ), to ta jest zobligowana ujawnić nazwisko darczyńcy.
Nie zawsze się to jednak dzieje. Wciąż można utajnić, kto jest faktycznym darczyńcą. Udowodnili to dziennikarze telewizyjnego programu Kalla Fakta, w którym dwóch biznesmenów zadeklarowało wolę szczodrego wsparcia partii sumą od pół miliona do miliona koron w kampanii wyborczej, ale pod warunkiem, że odbędzie się to anonimowo. Aż pięć z ośmiu ugrupowań parlamentarnych natychmiast połknęło haczyk, przedstawiając możliwości ominięcia prawa na różne sposoby. Chadecy, socjaldemokraci, liberałowie, Umiarkowana Partia Koalicyjna i Szwedzcy Demokraci zaproponowali przekazanie pieniędzy przez kogoś innego metodą na słupa, by zakamuflować nazwisko biznesmena. Kreatywni chadecy wpadli na pomysł, by rozłożyć gotówkę na piętnastu kandydatów do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta