Populiści wygrywają, kanclerz nie widzi problemu
Według sondaży partie koalicji rządowej utraciły większość parlamentarną. Media biją na alarm, pisząc, iż nie chodzi już o to, że rośnie w siłę AfD, lecz o to, że słabnie niemiecki model demokracji.
Ostatni sondaż instytutu INSA nie pozostawia wątpliwości co do zmian preferencji wyborców. Co prawda prowadzi niezmiennie CDU/CSU z 26 proc., ale od kilku tygodni na drugim miejscu plasuje się populistyczno-prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD) z 20 proc., wyprzedzając partię kanclerza o jeden punkt procentowy. Zieloni utrzymują swoje 14 proc., podobnie jak 6 proc. FDP oraz 5 proc. postkomuniści z Die Linke.
Trzy partie kolacji rządowej nie miałyby szans na utworzenie rządu, gdyby wybory odbyły się w ubiegłą niedzielę. To efekt tarć i kłótni wewnątrz koalicji. Z pracy rządu zadowolony jest obecnie zaledwie co piąty wyborca. Jest to najniższa wartość od ponad 20 lat.
Samo to nie stanowi jednak zagrożenia dla systemu politycznego, czego nie można powiedzieć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta