Kreml znów w natarciu
Rosjanie próbują przejąć inicjatywę, atakować i jednocześnie zemścić się za most krymski.
Na północno-wschodnim odcinku frontu co najmniej sześć dużych jednostek rosyjskich zaczęło natarcie. Ale zajęły tylko 3 kilometry terenu.
Jednocześnie bombardowali infrastrukturę ukraińskich portów w Odessie i Mykołajowie, twierdząc, że to zemsta za uszkodzenie mostu krymskiego przez ukraińskie drony nawodne.
Pełno wojska
„Do dwóch kilometrów szerokości i do półtora kilometra w głąb” – wyjaśnia rosyjskie Ministerstwo Obrony rezultaty dość niespodziewanego ataku.
Przedstawiciele ukraińskiej armii od niedzieli informowali, że w okolicach Kupiańska i Kreminnej (na pograniczu obwodów ługańskiego i charkowskiego, w pobliżu rosyjskiej granicy) Rosjanie skoncentrowali do 100 tys. żoł- nierzy wspartych 900 czołgami.
Ukraińscy eksperci wojskowi wskazują, że rejon na zapleczu frontu oraz pobliskie miejscowości w samej Rosji są jednym wielkim obozem szkoleniowym armii Kremla. W odległej o 25 km od granicy miejscowości Wałujki (obwód biełgorodzki) na przykład wojskowe poligony zostały zbudowane przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta