Bazary są lubiane, ale ich siła przyciągania słabnie
W tym roku swój biznes zlikwidowało już niemal tysiąc bazarowych sprzedawców – wynika z danych Dun & Bradstreet zebranych specjalnie dla „Rzeczpospolitej”.
Choć takich kupców ubywa od lat, to nadal jest ich ponad 110 tys., bo Polacy są fanami kupowania na bazarach. Z badania UCE Research wynika, że głównym motywem przyciągającym klientów jest chęć nabywania świeżych, naturalnych produktów, w domyśle wprost od rolników. Kupują oni tam owoce i warzywa, ale także mięso czy nabiał, a czasami towary przemysłowe.
– Z bazarów i targowisk najszybciej znikają wyspecjalizowane stoiska z odzieżą, obuwiem i żywnością, co jest konsekwencją rosnącej siły e-handlu – mówi Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet. —pm