Bariery w procesie inwestycyjnym z punktu widzenia deweloperów
Czy inwestor jest w stanie precyzyjnie oszacować termin przystąpienia do wykonania robót budowlanych?
Planując inwestycję, deweloper musi wziąć pod uwagę nie tylko zmieniające się uwarunkowania gospodarcze czy prawne, lecz również takie czynniki od niego niezależne jak potencjalne ryzyko oprotestowywania inwestycji na każdym etapie pozyskiwania decyzji administracyjnych. Czy jednak, zachowując wysoką staranność, inwestor jest w stanie precyzyjnie oszacować termin przystąpienia do wykonywania robót budowlanych, a następnie – zakończenia inwestycji.
Trudne, niemożliwe...
Zwłaszcza termin rozpoczęcia budowy jest trudny do oszacowania, gdyż po drodze mogą pojawić się czynniki zupełnie niezależne od dewelopera. Warto zwrócić uwagę, że w przypadku zaskarżenia decyzji organu I instancji utrzymanie jej w mocy nie jest warunkowane wyłącznie prawidłowością złożonej dokumentacji, lecz również prawidłowością prowadzenia postępowania przez organ wydający decyzję. Zatem nierzadko dochodzi do sytuacji, że to właśnie naruszenia organu prowadzą do wyeliminowania decyzji z obrotu prawnego i zmuszają do ponowienia procedury, a to przedłuża terminy o kolejne miesiące, czasami w przypadku wnoszenia skarg do sądów administracyjnych – o lata.
Niewątpliwie przedłużające się procedury administracyjne stanowią istotną barierę w procesie inwestycyjnym. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że przed przystąpieniem do wykonywania robót budowlanych musimy pozyskać szereg decyzji administracyjnych (np....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta