Ochrona sygnalistów: z wdrożeniem zmian lepiej nie czekać
Wciąż nie uchwalono przepisów wprowadzających obowiązek wdrożenia procedur whistleblowingowych. Ale może się to stać jesienią i bardzo prawdopodobne jest, że nie będzie okresu przejściowego na przygotowania.
Pierwszy projekt krajowej ustawy wprowadzającej założenia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii, czyli tzw. dyrektywy o ochronie sygnalistów, został opublikowany jeszcze w październiku 2021 r. Pierwotny termin na jej wdrożenie upłynął 17 grudnia 2021 r.
W maju br. na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawiła się najnowsza jej wersja (zapewne niedługo zbliżymy się do 10.). Projekt przekazano do Komitetu Stałego Rady Ministrów, co oznacza zakończenie pewnego etapu i raczej nie należy spodziewać się już większych zmian w kluczowych regulacjach. W wariancie najbardziej optymistycznym ustawa może trafić do Sejmu tuż po wakacjach. Trzeba jednak wziąć pod uwagę mniej optymistyczne scenariusze, głównie związane z napięciem politycznym przed jesiennymi wyborami, i różne, trudne do przewidzenia sytuacje, które mogą spowodować kolejne opóźnienia.
Anonimowe tylko dobrowolnie
Analizując tekst ustawy, można odnieść wrażenie, że jej twórcy postawili na minimalizm stosowania systemu sygnalizacji – znajduje się w niej głównie to, czego dyrektywa wymaga, a pominięto lub przesunięto na daleki plan ważne kwestie z punktu widzenia dobra sygnalistów czy zasad ładu korporacyjnego. Przykładem jest usunięcie z kilku miejsc w ustawie bezpośrednich odniesień do zgłoszeń...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta