Gdynia bez ważnych artystów
W konkursie Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych zabraknie głośnych tytułów Holland, Koszałki, Szumowskiej i Matuszewskiego.
W tegorocznym konkursie festiwalu gdyńskiego znalazło się 16 tytułów. Około połowy z nich to obrazy historyczne – od odbrązowiającego postać Tadeusza Kościuszki filmu „Kosa” Pawła Maślony oraz „Raportu Pileckiego” Krzysztofa Łukaszewicza i Leszka Wosiewicza aż po kilka filmów, których akcja toczy się w latach PRL-u – m.in. „Figuranta” Roberta Glińskiego o esbeku inwigilującym Karola Wojtyłę czy „Imago” Olgi Hajdas.
Będą też nowe filmy Sławomira Fabickiego („Lęk”), Jana Holoubka („Doppelhanger. Sobowtór”), Doroty Kędzierzawskiej („Sny pełne dymu”) czy Jana Kidawy-Błońskiego (współczesna „Różyczka 2”). A także kolejna animacja Doroty Kobieli i Hugh Welchmana „Chłopi” czy aktorska fabuła „Fin del Mundo” znakomitego animatora Piotra Dumały.
Białoruska granica
Jednak równie ciekawa jest w tym roku lista filmów, których w Gdyni nie zobaczymy. Przede wszystkim każdy polski kinoman ma prawo się zdziwić, dlaczego „Zielona granica” Agnieszki Holland i „Kobieta z…” Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta znalazły się wśród 23 tytułów z całego świata, które będą na początku września walczyły o prestiżowego, weneckiego Złotego Lwa, a trzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta