Wzorem Irlandii wyjść z zakrętu
Po trudnych latach 2022–2023 Polska wciąż tkwi w marazmie, a jej elity nie myślą o przyszłości. Na szczęście nie wszyscy poddali się beznadziei – przekonują były senator i przedsiębiorczyni.
Kiedy spojrzymy na dane Eurostatu dotyczące dochodu narodowego na głowę mieszkańca państw Unii Europejskiej, to ze zdziwieniem zobaczymy Irlandię na pierwszym miejscu (nie licząc Luksemburga) z ok. 103 tys. dol., a Polskę niemal na samym końcu listy z ok. 18 tys. dol. (dane z 2022 r.). Ta różnica zaskakuje tym bardziej, że w polskich mediach stale pisze się o wielkich sukcesach Polski, podając tylko same wartości dochodu narodowego ogółem i przekonując, że Polska zbliża się pod jego względem do czołowych państw UE.
Zaczęliśmy drążyć problem. Sprawdziliśmy dane z 1990 r., czyli tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Tamta różnica wydawała się być zrozumiałą, Irlandia miała 14 tys. dol., Polska tylko 1,7 tys. dol. Tak więc zbliżyliśmy się do Irlandii procentowo.
Poniżej w tabeli przytoczyliśmy dane, które naszym zdaniem są niezbędne, żeby zrozumieć różnice pomiędzy Polską i Irlandią.
Gigantyczne kwoty
Dlaczego Irlandia tak wyskoczyła w górę, a my pozostajemy na dole tabeli wśród państw UE? Naszym zdaniem jedną z przyczyn tak dużego sukcesu Irlandii jest pakt społeczny zawarty w 1987 r. Irlandia była w latach 80. w poważnym kryzysie gospodarczym: stopa bezrobocia wynosiła 17 proc., inflacja 12 proc., deficyt budżetowy sięgał 8 proc., a dług państwowy osiągnął 125 proc. PKB. Skutek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta