Mieszkaniówka szuka balansu, a ceny rosną
W największych aglomeracjach w listopadzie wyraźnie wzrosła podaż lokali, a sprzedaż się uspokoiła. Czy to wstęp do poskromienia tempa wzrostu cen?
Od 10 do 24 proc. wzrosły w ciągu roku średnie ceny mieszkań w ofercie deweloperów w siedmiu największych aglomeracjach – wynika z danych Otodom Analytics na koniec listopada br. Największy wzrost dotknął Kraków, a najmniejszy odnotowano w Katowicach. W Warszawie za mkw. trzeba było zapłacić średnio 16,2 tys. zł, w Krakowie i Trójmieście 14,7 tys. zł, we Wrocławiu 13,1 tys. zł, w Poznaniu 12,3 tys. zł, a w Katowicach 11,6 tys. zł. Tylko Łódź nie jest jeszcze „dziesięciotysięcznikiem”, ale ze stawką 9,6 tys. zł ta psychologiczna bariera już blisko.
Transakcji mniej, ale rezerwacji mnóstwo
Czy jest szansa na wyhamowanie wzrostu cen? Za sytuację obwinia się nierównowagę popytu i podaży. Zakupy napędzane są „Bezpiecznym kredytem”, cały czas aktywni są nabywcy gotówkowi – ale deweloperzy wcale nie rzucili się do budowania.
Jak wynika z danych Otodom Analytics, listopad był trzecim z rzędu miesiącem mocniejszego odbijania oferty na rynku pierwotnym i drugim, kiedy deweloperzy wprowadzili do katalogów więcej mieszkań, niż w tym czasie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta