Śmierć na stacji benzynowej

autor zdjęcia: Thomas Aurin/Salzburger FestSpiele

źródło: Rzeczpospolita

„Medea” w reżyserii Simona Stone’a w Salzburgu, a od niedzieli w Operze Narodowej

„Medea” w Operze Narodowej pewnie wzbudzi kontrowersje, ale ten spektakl i jego reżysera Simona Stone’a należy poznać.

Premiera inscenizacji „Medei” Luigi Cherubiniego odbyła się w 2019 roku na festiwalu w Salzburgu i była najgoręcej dyskutowanym jego wydarzeniem. Powstała w koprodukcji z Operą Narodową i w następnym roku miała zostać przeniesiona do Warszawy.

Uniemożliwił to jednak totalny lockdown, który ogarnął Europę, i dopiero teraz „Medeę” pozna polska publiczność. Ale czy w wersji oryginalnej? Cherubini, ulubiony kompozytor Napoleona Bonapartego, napisał ją u schyłku XVIII wieku, łącząc tragedię Eurypidesa z tradycją wierszowanych dramatów Corneille’a czy Racine’a oraz kunsztownymi operami francuskimi. Simon Stone zamienił ją w brutalną opowieść współczesną.

Tak zawsze postępuje 39-letni Simon Stone. „Gdy biorę się za konkretny utwór, rozglądam się wokół szukając spoobu, by pokazać w nim to, co dzieje się teraz” – powiedział, reżyserując w poprzedniej dekadzie „Medeę” Eurypidesa w nowojorskim...