Sieć 5G przestaje być problemem rządu
Jeszcze w tym tygodniu telekomy w Polsce dostaną pierwsze pozwolenia radiowe na uruchomienie nadajników używających częstotliwości przeznaczonych dla 5G. Coraz ciszej o wykluczeniu Huaweia.
O sieci 5G było przez ostatnich osiem lat głośno. Pojawiła się w strategii Prawa i Sprawiedliwości jako motor rozwoju gospodarki, a potem spierano się, czy mogą ją budować firmy chińskie, głównie Huawei (powstał nawet projekt specjalnej ustawy temu zapobiegający – nowelizacja Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa). W efekcie Polska należy do krajów Unii Europejskiej, w której pierwsze pasmo radiowe typowe dla sieci komórkowych nowej generacji – 5G – zostało przydzielone firmom relatywnie późno – w końcu 2023 r.
Michał Gramatyka, sekretarz stanu w resorcie cyfryzacji, uważa, że problem zostaje zażegnany. – Wydajemy w UKE właśnie pozwolenia radiowe – powiedział w poniedziałek „Rzeczpospolitej”.
Opłacone pasmo
Już wszystkie cztery sieci komórkowe uczestniczące w aukcji częstotliwości z zakresu 3,4–3,8 GHz (pasmo C lub 3,6 GHz) odebrały i opłaciły rezerwacje bloków przyznanych przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. W tym tygodniu UKE zamierza przyznać telekomom pierwsze pozwolenia radiowe, a to oznacza, że aukcja 5G, odwlekana przez prawie trzy lata, zacznie przynosić pierwsze efekty.
Jak poinformował w odpowiedzi na nasze pytania Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika UKE, T-Mobile Polska opłacił rezerwację 28 grudnia,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta