Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cała prawda o Pegasusie

08 marca 2024 | Kraj | Izabela Kacprzak Grażyna Zawadka
Sejmowa komisja śledcza zbada, w jaki sposób korzystano z oprogramowania Pegasus, kto po niego sięgał i jakie informacje zostały pozyskane tą drogą.
autor zdjęcia: Tomasz Gzell/pap
źródło: Rzeczpospolita
Sejmowa komisja śledcza zbada, w jaki sposób korzystano z oprogramowania Pegasus, kto po niego sięgał i jakie informacje zostały pozyskane tą drogą.

Dwa komputery w siedzibie CBA – tak działał Pegasus w Polsce. Nie mógł ingerować w zawartość telefonu, a sądy dawały świadomie zgodę na inwigilację szyfrowanych komunikatorów – „Rzeczpospolita” ujawnia nieznane fakty o Pegasusie.

W drugiej połowie 2016 r. w CBA (kiedy kierował nim Ernest Bejda) zapadła decyzja, by znaleźć na rynku oprogramowanie, które pozwoli kontrolować wymianę treści z komunikatorów szyfrowanych – tradycyjna kontrola operacyjna nie zdawała egzaminu, przestępcy zaczęli komunikować się wyłącznie kanałami zakodowanymi. CBA zakupiło system znany jako Pegasus dopiero rok później – we wrześniu 2017 r. z pieniędzy Funduszu Sprawiedliwości – poprzez firmę Matic – od izraelskiej spółki NSO Group, za zgodą rządu Izraela. To, jak działał, kogo nim inwigilowano – obrosło legendami. „Rzeczpospolitej” udało się dotrzeć do osób, które odpowiadały za ten system w Polsce.

Najbardziej chroniona strefa

W Polsce nadano mu inną nazwę – i tylko nią się posługiwano w materiałach niejawnych między służbami – związana jest z filmami Marvela. Jest tajna, nie podajemy jej do publicznej wiedzy.

Pegasus został ulokowany w centrali CBA przy Alejach Ujazdowskich 9 w Warszawie, w najbardziej chronionym pomieszczeniu w całym budynku – zostało przygotowane według wymogów ochrony informacji niejawnych i certyfikowane przez ABW. Było podzielone na dwie części – w jednej siedzieli operatorzy, bezpośrednio prowadzący inwigilację, w drugiej – pracownicy biura techniki operacyjnej, mający „pod opieką” serwery...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12818

Wydanie: 12818

Spis treści
Zamów abonament