Państwo w państwie. Koniec miłości w Policji
∑ Zazdrosny oficer wydziału kryminalnego w Kole inwigilował swoją partnerkę, policjantkę z dochodzeniówki. Jej numer telefonu oraz numery telefonów jej potencjalnych kochanków dopisywał do spraw narkotykowych, aby za pomocą policyjnych systemów uzyskiwać dane z jej telefonu.
Śledził ją także po służbie i „wymierzył sprawiedliwość” pałką teleskopową, gdy nakrył ją na spotkaniu z kolegą. Pobitemu mężczyźnie groził, że jak zgłosi to na policję, to go zabije. Monitoring z tego zajścia zabezpieczali jego koledzy, by nie było dowodów świadczących przeciw oficerowi.
Jest tu też wątek narkotykowy. Funkcjonariusze policji prawdopodonie handlowali kokainą podkradaną z policyjnego magazynu.