Czy wychodzenie z deficytu stłumi wzrost PKB?
Po nałożeniu na Polskę procedury nadmiernego deficytu rząd powinien zacząć zaciskać pasa. W krótkim okresie może się to odbić negatywnie na tempie wzrostu gospodarczego. W dłuższym powinniśmy skorzystać.
Zgodnie z oczekiwaniami państwa członkowskie w Radzie UE zdecydowały w piątek o uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski, ponieważ w 2023 r. deficyt wyniósł 5,1 proc. PKB (wobec 3 proc. PKB unijnego limitu). Zwykle taka decyzja Brukseli to złe wieści dla gospodarki, bo oznacza wprowadzenie restrykcyjnej polityki fiskalnej – wzrostu podatków i cięcia wydatków publicznych, co tłumi tempo rozwoju. Jak może być tym razem?
Wszystko zależy od tego, w jakim w tempie będzie następować redukcja deficytu w finansach publicznych i na ile bolesne działania zostaną podjęte – zgodnie podkreślają ekonomiści. A tego na razie nie wiemy. Ministerstwo Finansów pracuje nad średniookresowym planem ograniczania dziury w kasie państwa równolegle z pracami nad projektem budżetu na 2025 r. Konkretne zaś rekomendacje Komisji Europejskiej pojawią się dopiero w listopadzie.
– Na podstawie jednak dotychczasowych wypowiedzi przedstawicieli rządu oraz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta