Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czas na hollywoodzki blockbuster

13 sierpnia 2024 | Sport | Kamil Kołsut
Ceremonia zamknięcia przypominała zwycięskie okrążenie po sukcesie, jakim były tegoroczne igrzyska
autor zdjęcia: RITCHIE B. TONGO/epa/pap
źródło: Rzeczpospolita
Ceremonia zamknięcia przypominała zwycięskie okrążenie po sukcesie, jakim były tegoroczne igrzyska
Tom Cruise zjechał na linie z dachu Stade de France i zabrał flagę olimpijską do Los Angeles
autor zdjęcia: Phil Noble/POOL/AFP
źródło: Rzeczpospolita
Tom Cruise zjechał na linie z dachu Stade de France i zabrał flagę olimpijską do Los Angeles

Igrzyska w Paryżu były listem miłosnym do sportu i wyglądały dokładnie tak, jak zaplanowali oraz wymarzyli sobie Francuzi. Kolejne wyprodukuje nam fabryka snów. W 2028 roku olimpijczyków ugości Los Angeles.

Dostaliśmy imprezę pasji i pełnych trybun, zupełnie inną od tych organizowanych wedle surowego reżimu sanitarnego w Tokio (2021) oraz Pekinie (2022). Płynęliśmy przez dwa tygodnie na fali entuzjazmu, która unosiła wszystkie łódki, a doświadczenie każdej kolejnej areny zmagań – zarówno goszczącej dyscypliny popularne, jak i te bardziej niszowe, zwane olimpijskimi – potwierdzały, że Francuzi sport rozumieją oraz kochają.

Nieprzypadkowo szef komitetu organizacyjnego Tony Estanguet już podczas ceremonii otwarcia mówił, że zaprasza nas do miasta miłości.

Organizatorzy igrzysk sprzedali 9,5 miliona biletów i był to olimpijski rekord. 80-tysięczny Stade de France wypełniał się nawet podczas porannych sesji lekkoatletycznych, gdy odbywają się jedynie eliminacje oraz zawody wielobojowe, rusztowania tymczasowych trybun w siatkarskiej arenie falowały z kibicami, a kiedy judoka Teddy Riner rzucał kolejnym rywalem o matę, można było odnieść wrażenie, że hali na Polu Marsowym grozi implozja.

Olimpijski uśmiech bez maseczki

Zachłystywaliśmy się olimpijską atmosferą i oddychaliśmy Paryżem, bo gospodarze wdrukowali igrzyska w tkankę miasta, żeby uwodzić nas kadrami, jak z pocztówki od pierwszego wejrzenia.

Czasami można było odnieść wrażenie, że igrzyska to tylko pretekst, a scena przyćmiewa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12949

Wydanie: 12949

Spis treści
Zamów abonament