Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Koniec kosmicznej potęgi. Rosja schodzi na ziemię

13 sierpnia 2024 | Ekonomia i rynek | Paweł Rożyński
Rosyjska rakieta Proton transportowana na stanowisko startowe w kosmodromie Bajkonur
autor zdjęcia: Stephane Corvaja/ESA via Getty Images
źródło: Rzeczpospolita
Rosyjska rakieta Proton transportowana na stanowisko startowe w kosmodromie Bajkonur

Rosyjski kompleks kosmiczny mocno ucierpiał z powodu sankcji po agresji na Ukrainę. Ale chylił się ku upadkowi już wcześniej. Nie przeszkadza to w snuciu ambitnych planów kosmicznych prezydentowi Władimirowi Putinowi.

Jest rok 2006. Z Gwiezdnego Miasteczka pod Moskwą, gdzie przygotowują się astronauci, dzwoni w kosmos prezydent Putin. Rozmawiał z Pawłem Winogradowem i Amerykaninem Jeffreyem Williamsem, kosmonautami pracującymi na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. – Jest mi niezwykle miło, że przedstawiciele dwóch największych państw związanych z podbojem kosmosu pracują razem na jednej stacji – mówi rosyjski prezydent. I otrzymuje niecodzienną propozycję. – Pływał pan na okręcie podwodnym, latał pan bombowcem strategicznym, a na stacji orbitalnej jeszcze pan nie był – mówi Winogradow. I zaprasza Putina na stację. Prezydent odpowiada, że z przyjemnością tam poleci, „ale tylko na urlop”.

Od tego czasu zmieniło się wszystko. Wojna w Ukrainie doprowadziła do niemal całkowitego zerwania współpracy z Zachodem, a miejsce Rosji zajęły w kosmosie Chiny. Co więcej, kompleks kosmiczny, duma Rosji, pozbawiony kontraktów, części zamiennych, nowych technologii oraz pieniędzy znajduje się coraz bliżej stanu całkowitego rozkładu. A to przecież dla Rosjan – obok broni atomowej – podstawowy symbol statusu ich państwa jako światowego mocarstwa.

Potężne problemy rosyjskiego przemysłu kosmicznego,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12949

Wydanie: 12949

Spis treści
Zamów abonament