Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sygnaliści, ustawa i wiele kontrowersji

04 września 2024 | Rzecz o prawie | Piotr Kryczek

Wątpliwości wzbudziło m.in., czy ustawa o ochronie sygnalistów prawidłowo implementuje unijną dyrektywę i czy firmy mogą przygotować się do wdrożenia tych przepisów, zanim wejdą w życie.

Ustawa o ochronie sygnalistów budzi zrozumiałe zainteresowanie pracodawców i prawników. Wśród opinii krytycznych zwracających uwagę (często słusznie) na niespójności lub niejasności nowych przepisów, można znaleźć i takie, w których podaje się w wątpliwość sens ustawy i jej konstrukcję jako rzekomo niezgodną z unijną dyrektywą w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa. Wydaje się, że uważne przeczytanie ustawy i dyrektywy pozwala wiele z tych wątpliwości rozwiać.

Nieprawidłowa implementacja?

W medialnej debacie pojawił się m.in. kategoryczny pogląd, że ustawa o sygnalistach w ogóle nie spełnia warunków prawidłowej implementacji dyrektywy 2019/1937, gdyż proponuje konstrukcję ustrojową odmienną od tej, która rzekomo wynika z dyrektywy. Ma ona polegać na tym, iż sam podmiot prawny (pracodawca) nie przyjmuje zgłoszeń, nie wykonuje działań następczych, a nawet nie powinien wiedzieć, kto jest sygnalistą. Ponieważ polska ustawa jest sprzeczna z tą konstrukcją, to nie da się jej racjonalnie wyłożyć, ani nawet zrozumieć.

Wydaje się jednak, że jest to wykładnia błędna i że konstrukcja ustrojowa przyjęta w ustawie o ochronie sygnalistów jest poprawna. Przekonuje o tym treść dyrektywy, a zwłaszcza jej uzasadnienie wyrażone w motywach. Gdyby zgłoszenia miały być dokonywane całkowicie poza wiedzą i kontrolą pracodawcy,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12967

Wydanie: 12967

Spis treści
Zamów abonament