Zespół bez gwiazd, ale groźny dla każdego
Reprezentacja Szkocji, z którą Polacy zagrają w czwartek w Lidze Narodów, to nie jest potęga, ale też w żadnym wypadku drużyna, którą można zlekceważyć.
Przed Euro 2024 mogliśmy się pocieszać, że jest zespół teoretycznie od nas słabszy. W końcu Szkoci to dość rzadki gość na wielkich imprezach. Okazało się jednak, że to drużyna Michała Probierza jako pierwsza odpadła z turnieju.
Szkoci wprawdzie nie ugrali więcej, też zdobyli jeden punkt w trzech meczach, ale pozostawili po sobie nie gorsze wrażenie niż biało-czerwoni. Mogą mówić o pechu: postawili się Szwajcarom, a jedynego gola w spotkaniu z Węgrami stracili w dziesiątej minucie doliczonego czasu. Dla nich to był wynik na miarę możliwości, bo sam drugi z rzędu awans na mistrzostwa Europy był sporym wydarzeniem.
Kibice szkoccy przez wiele lat przeżywali to samo co polscy fani przez całe lata 90. Kiedy przychodziło turniejowe lato, oni siadali przed telewizorami i patrzyli, jak grają inni....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta