Tymczasowy „zamach” Manowskiej
Zaostrza się spór o to, kto ma kierować Izbą Pracy Sądu Najwyższego. Jednym z jego przejawów jest zapowiedź skierowania zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pierwszą prezes SN. Padła z ust szefa rządu.
Poniedziałek 2 września był ostatnim dniem kadencji prezesa Izby Pracy SN Piotra Prusinowskiego, a nie wybrano do tej pory nawet formalnych trzech kandydatów, z których prezydent może powołać prezesa.
Wkracza prezes Manowska
We wtorek pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska zaprosiła do siebie przewodniczących trzech wydziałów w Izbie Pracy SN i – jak ustaliła „Rzeczpospolita” – zakomunikowała im, że po zakończeniu kadencji prezesa Prusinowskiego przejmuje tymczasowo kierowanie tą izbą. Jako podstawę prawną podała art. 14 ustawy o Sądzie Najwyższym, który stanowi, że pierwszy prezes Sądu Najwyższego kieruje pracami SN i reprezentuje SN na zewnątrz.
Poinformowała także, że 28 sierpnia zwróciła się do prezydenta Andrzeja Dudy o wyznaczenie sędziego do kierowania Izbą Pracy.
Były...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta