Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trzecia Droga donikąd

04 września 2024 | Rzecz o polityce | Maciej Strzembosz
autor zdjęcia: M. Stelmach
źródło: Rzeczpospolita

Zmęczeni POPiS-em szukają swojego kandydata.

Polacy, rozczarowani jakością niemiłościwie panującej nam klasy politycznej, regularnie poszukują nowych rozwiązań. System partyjny jest zabetonowany wadliwym systemem finansowania partii, ale ma jeden przesmyk, którego partie domknąć nie mogą – wybory powszechne na prezydenta.

Już pierwsze wybory prezydenckie pokazały moc głosów protestu, gdy pozbawieni swej reprezentacji politycznej ludzie skrzywdzeni terapią szokową zszokowali polityków, głosując na Stana Tymińskiego tak powszechnie, że pokonał Tadeusza Mazowieckiego i wszedł do drugiej tury. Wybory prezydenckie stały się więc trampoliną dla nowych inicjatyw bądź przekształcania starych. Wprawdzie Lech Wałęsa nie potrafił zbudować swojego obozu, ale sukces Aleksandra Kwaśniewskiego tchnął nowe życie w partię postkomunistyczną, Platforma Obywatelska zbudowała się po części na wyniku wyborczym Andrzeja Olechowskiego, pojedynek Donalda Tuska i Lecha Kaczyńskiego po wyeliminowaniu Włodzimierza Cimoszewicza stworzył podwaliny pod duopol partyjny i wydawało się, że zabetonował trwale system.

Jednakże Paweł Kukiz i Szymon Hołownia pokazali, że wybory prezydenckie mogą być narzędziem do utworzenia nowej partii. Obaj mieli znaczną rozpoznawalność wynikającą z poprzedniej działalności w show-biznesie, co przełożyło się na odpowiednio 20,5 proc. i prawie 14 proc. poparcia.

Nieszczęście celebrytów

Nieszczęście...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12967

Wydanie: 12967

Spis treści
Zamów abonament