Trump ma gorące łącze z Putinem
Już po opuszczeniu Białego Domu miliarder nawet siedem razy rozmawiał w tajemnicy z rosyjskim dyktatorem przez telefon – ujawnia w książce „War” Bob Woodward, weteran amerykańskiego dziennikarstwa.
Wiadomość pochodzi od anonimowego współpracownika Donalda Trumpa, który pod koniec zeszłego roku został wyproszony z jednej z sal rezydencji w Mar-a-Lago na Florydzie, bo były prezydent miał zaraz łączyć się z Władimirem Putinem.
Czego dotyczyła rozmowa? Nie wiadomo. Woodward przyznaje też, że nie udało mu się potwierdzić tego, że do niej doszło, u innych źródeł. Rzecznik kampanii Trumpa Steven Cheung zaprzeczył, że w ogóle się odbyła, uzupełniając swoją wypowiedź serią obelg wobec Woodwarda.
– To człowiek leniwy, niekompetentny i nudny – powiedział o autorze 20 książek, z których 14 okazało się bestsellerami i który wraz z innym dziennikarzem „Washington Post” Carlem Bernsteinem ujawnił na początku lat 70. ubiegłego wieku podsłuchy w siedzibie Partii Demokratycznej (afera Watergate), co zmusiło Richarda Nixona do dymisji.
– To jest po prostu nieprawda – odniósł się do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta