Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Transformacja jest w toku. Posuwamy się do przodu, ale czy wystarczająco szybko? Cele są ambitne, wyzwaniem jest przeprowadzenie inwestycji w zakładanym harmonogramie. Tymczasem barier nie brakuje.
By w systemie pojawiało się coraz więcej nisko- i zeroemisyjnej energii, potrzeba dużych inwestycji. Do tego dochodzi konieczność budowy i modernizacji sieci dystrybucyjnych i przesyłowych. Przestawienie energetyki na nowe tory pochłonie ogromne kwoty.
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej i Instytut Jagielloński w swoim raporcie oszacowali, że transformacja sektora do 2040 r. wiązać się może z wydatkami rzędu 1,5–1,6 biliona złotych, w zależności od przyjętego scenariusza. Finansowanie tak kosztownych projektów jest wielkim wyzwaniem.
Brudna energia: kula u nogi
Mimo wielu apeli w przeciągu ostatniego roku nie pojawiły się kluczowe dla branży energetycznej reformy, wliczając w to także postulat wydzielenia elektrowni węglowych ze spółek energetycznych.
Problem jest palący, bo firmom energetycznym z roku na rok coraz trudniej pozyskiwać finansowanie bankowe na działalność tychże aktywów węglowych, w tym na remonty czy ubezpieczenia. Z rynkowego punktu widzenia uwolnienie grup od „brudnych” aktywów to większy i korzystniejszy dostęp do źródeł finansowania dłużnego i kapitałowego, niższe koszty długu, a także większy i korzystniejszy dostęp do rynku ubezpieczeniowego. To także mniejsze zapotrzebowanie na gotówkę na zabezpieczenie kosztów emisji CO2 oraz zapasów surowców produkcyjnych.
Najistotniejsze jest jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta