Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samorządy szukają bata na grafficiarzy

14 października 2024 | Życie Regionów | Małgorzata Stuch
Samorządowcy przyznają, że problem z graffiti systematycznie narasta
autor zdjęcia: AdobeStock
źródło: Rzeczpospolita
Samorządowcy przyznają, że problem z graffiti systematycznie narasta

Elewacje kamienic, bloki, wiaty przystankowe, podziemne przejścia, mosty – to najczęstsze miejsca „pracy” grafficiarzy. Nielegalne graffiti jest dziś problemem większości miast, a jego usuwanie wymaga dużych nakładów.

I tak np. w ubiegłym roku Kraków za usuwanie bazgrołów zapłacił ok. 100 tys. złotych, w tym roku do września koszty wyniosły już ponad 140 tys. złotych. Gdańsk w 2023 roku zapłacił za usuniecie bazgrołów prawie 136 tys.

– Nielegalne graffiti to problem, z którym na razie sobie nie radzimy. Nie radzimy sobie ani z jego usuwaniem ani z karaniem za tworzenie bazgrołów. O czym najlepiej świadczą chociażby kary nakładane na grafficiarzy. Bo co to jest 500 zł mandatu? To jakaś kpina. Zupełnie inaczej by to wyglądało, gdyby „twórca” dostał mandat na kilka tysięcy złotych – mówi Waldemar Domański, założyciel i szef krakowskiej akcji społecznej Pogromcy Bazgrołów, która zajmuje się usuwaniem nielegalnych graffiti.

Zniszczone zabytki

Jako przykład bezsilności i nieradzenia sobie z nielegalnymi bazgrołami Domański podaje głośną sprawę grafficiarza o pseudonimie Sicoer. Sicoer pochodzi z Poznania. Dziesięć lat temu zaczął przyjeżdżać do Krakowa, aby malować elewacje. Na miejsce malunków wybierał różne obiekty, głównie zabytkowe kamienice w ścisłym centrum miasta przy ul. Łobzowskiej, Felicjanek, św. Marka, Wielopolu. Zwierzynieckiej. Oszpecił 66 budynków, na niektórych namalował po kilka bazgrołów. Większość „ozdobił” układem liter ze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13001

Wydanie: 13001

Spis treści
Zamów abonament